Jeśli chodzi o testy na nietolerancję pokarmową, Food Detective opinie ma niezmiennie bardzo korzystne. Decyduje o tym jego cena oraz możliwość przeprowadzenia badań we własnym zakresie, bez wychodzenia z domu. Choć test sam w sobie jest bardzo prosty, stanowi niezbędny wstęp na drodze do wyleczenia.
Problemy pacjentów z nietolerancją pokarmową
Wśród szeregu objawów wymienianych przez pacjentów z nietolerancjami pokarmowymi, najczęściej pojawia się otyłość i zmęczenie. Nic dziwnego. Organizm, obarczony koniecznością regularnego neutralizowania substancji, których nie jest w stanie przetworzyć, reaguje stanami zapalnymi najróżniejszych organów wewnętrznych. Jest też pozbawiany sił witalnych w wyniku ustawicznych reakcji układu immunologicznego. W efekcie pacjenci cierpiący z powodu nietolerancji pokarmowej uskarżają się m.in. na migreny, obniżoną odporność, problemy hormonalne i gastryczne, zaburzoną koncentrację, ogólne osłabienie i wreszcie wspomnianą już otyłość.
Wyróżniamy dwie kategorie nietolerancji pokarmowej: immunologiczną i nieimmunologiczną. Choć każda z nich może mieć postać nabytą, zdecydowanie częściej będziemy mieli do czynienia z diagnozą uwzględniającą nietolerancję immunologiczną. U jej podstaw leży autoprodukcja przeciwciał odpowiedzialnych za niwelowanie niepożądanych składników diety. Z kolei nietolerancja nieimmunologiczna wiąże się z upośledzeniem funkcjonowania układu trawiennego.
W przeciwieństwie do alergii, symptomy nietolerancji pokarmowych można zaobserwować znacznie później (do 3 dni od konsumpcji), dlatego tym trudniejsze jest postawienie trafnej diagnozy. Udając się do lekarza rodzinnego z konkretnymi bolączkami, pacjenci słyszą najczęściej ogólnikowe zalecenia prowadzenia zdrowszego trybu życia. Nierzadko otrzymują też recepty na leki mające wybawić ich od niekorzystnych objawów. Tymczasem przyczyna nie zostaje wykluczona.
Testy z kategorii Food Detective – opinie
Gdy przyjrzymy się bliżej testom z grupy Food Detective, opiniom na ich temat oraz relacjom ceny do korzyści, otrzymamy dość jednoznaczny werdykt: warto. Mogą o tym świadczyć choćby fragmenty pozytywnych komentarzy Pacjentów Panaceum:
W życiu bym nie pomyślała, że nieprawidłowa dieta może wywołać w ciele takie spustoszenie. A jednak. Byłam wiecznie zmęczona i rozdrażniona ale zrzucałam to na stres w pracy, brak wolnego czasu, mało snu itd. Były też problemy z gastryką….. Dopiero koleżanka powiedziała mi, że to może być nietolerancja pokarmowa tak jak u niej. Zrobiłam test food detective i okazało się, że mam nietolerancję na mleko krowie i jajka…. Dopiero wtedy poszłam do Panaceum i poprosiłam dietetyka o jakiś program żywienia, żeby jakoś zastąpić wszystkie te szkodliwe dla mnie składniki. Przy okazji zrobiłam też badanie żywej kropli krwi. Masakra… Nie było wprawdzie jakichś pasożytów albo grzybów, ale cholesterol i złogi stresowe jak u kogoś 20 lat starszego….. Wzięłam się za siebie i zaczynam powoli odżywać. Polecam wszystkim zmęczonym zrobić takie testy na wszelki wypadek 😉
Maja P., Marki
Gdyby nie Food Detective 59 (i Panaceum), najprawdopodobniej nadal jadłabym co popadnie, zastanawiając się, dlaczego z każdym miesiącem waga pokazuje coraz więcej, a ja czuję się coraz gorzej. Oczywiście nigdy się specjalnie nie najadałam, żeby była jasność – standardowe porcje dorosłej osoby. Zaczęłam czytać i tak natrafiłam na temat nietolerancji pokarmowej. Niedługo później zamówiłam test i potwierdziły się najgorsze przypuszczenia: celiakia (nietolerancja glutenu). Sporo się dietetyk musiał nade mną nabiedzić (pozdrawiam Pana Marcina!) i sporo wyrzeczeń musiałam znieść, ale po 3 miesiącach mogę powiedzieć, że było warto. Waga ruszyła wreszcie we właściwym kierunku, minęły bóle i zawroty głowy. Dzięki wielkie!
Renata D.
Mam 62 lata i od dłuższego czasu cierpiałem na bóle stawów. Często pojawiała się też ospałość i problemy z zaparciami i biegunkami ale oczywiście tego nie łączyłem. Poszedłem do lekarza rodzinnego i usłyszałem, że w tym wieku tak bywa… To co mi przepisał działało tylko doraźnie więc za namową córki poszedłem do Panaceum zrobić badanie żywej kropli krwi. Wyszło, że mam mocno zakwaszony organizm i wysokie ryzyko zawału. Dodatkowo zasugerowano mi badanie Food Detective. Posłuchałem no i okazało się że przyczyna mojego samopoczucia leży też w niewłaściwym odżywianiu. Szczerze mówiąc jestem zdziwiony że tak łatwo mnie zdiagnozowano i że terapia (dieta i suplementy) przynosi skutki. Byłem przyzwyczajony do innych standardów medycznych, ale widać w naszym kraju nie wszystko musi być przeciętne. Dziękując serdecznie, polecam specjalistów z Panaceum zarówno młodym jak i tym starszym.
Ryszard z Warszawy
Równie korzystne noty zbierają testy o zwiększonym względem Food Detective spektrum badanych przeciwciał IgG. Podczas gdy ten pierwszy zawiera 59 próbek najpopularniejszych składników pokarmowych, najbardziej zaawansowany test FoodPrint uwzględnia ich aż 221. Stąd właśnie nazwa 200+ (ewentualnie 220 lub 221):
Od miesięcy borykałam się z nawrotami grzybicy ogólnoustrojowej. Dostawałam co rusz inne leki, a grzybica powracała. Męczyły mnie ciągłe migreny, infekcje, nasiliły się też problemy z wrodzoną cukrzycą. Przy drugiej remisji doszły jeszcze wypryski na skórze i swędzenie. W końcu zrezygnowałam z konwencjonalnego leczenia i zdecydowałam się na ozonoterapię w Panaceum. Nie skłamię, jeśli powiem, że już po drugim zabiegu odczułam różnicę. Uregulował się też poziom cukru.
W międzyczasie postanowiłam wykonać test FoodPrint 200, żeby ostatecznie wykluczyć wszystkie możliwe przyczyny moich dolegliwości. Okazało się, że mój organizm nie toleruje m.in. fasoli, drożdży i orzechów.
Pani doktor rozpisała dla mnie specjalną dietę, która wspomagała ozonoterapię i jednocześnie wykluczała wszystkie szkodliwe dla mnie produkty żywnościowe. Do tego zażywałam suplementy Starlife. Od czasu, gdy ostatnie objawy grzybicy zniknęły minęło już wiele czasu i jak dotąd nie miałam żadnych nawrotów. Oczywiście nadal zdrowo się odżywiam i nawet udało mi się trochę schudnąć 🙂
Alicja – Żyrardów
Food Detective jako podstawa do podjęcia skutecznego leczenia
Chcąc zatem wykluczyć lub potwierdzić możliwość nietolerowania określonych produktów spożywczych, najprościej uciec się do testu Food Detective. Opinie na jego temat potwierdzają skuteczność analizy aktywności cytotoksycznej różnorakich związków chemicznych. Mowa tu o najpopularniejszych rodzajach mięs, ryb, zbóż, warzyw i owoców.
Uzyskanie pozytywnego wyniku testu Food Detective powinno prowadzić do konsultacji z dietetykiem. W przeciwnym wypadku łatwo narazić się na jedynie częściowe wyeliminowanie z diety szkodliwych dla zdrowia składników. Produkty spożywcze dostępne w sklepach są bowiem wzbogacane o dużą ilość dodatków mogących przynależeć do niepożądanych grup odżywczych.
Na ostateczną reakcję organizmu może mieć również wpływ sposób przygotowania przykładowej szynki czy serka homogenizowanego. Aby uniknąć kosztownych dla zdrowia błędów, warto więc zasięgnąć opinii specjalisty.
Nasze Warszawskie Centrum Promocji Zdrowia Panaceum od lat zajmuje się leczeniem przypadków nietolerancji pokarmowej. Zawsze staramy się opracować plan żywieniowy zgodny z preferencjami kulinarnymi Pacjenta, a następnie uzupełniamy go o niezbędne suplementy. Dzięki ich zastosowaniu, kuracja przebiega znacznie szybciej, a jej efekty częstokroć są widoczne już po tygodniu.
W kolejnym artykule przyjrzymy się bliżej mikroskopowym badaniom na grzyby, które służą również diagnozowaniu wielu innych, groźnych dla życia ludzkiego chorób.